poniedziałek, września 10, 2007
Mała miłostka.
A w Radości
odciśnijmy nasze dłonie
Drzewo zaznacz
naszymi inicjałami
Ramieniem ciemności
nas wieczór objął
- Zostań jeszcze chwilę
I pokaż że szmery z lasu
nic Cię nie obchodzą
A przecież My się liczymy
nie Drzew słuchaj
Nasze chwile uczyń wyjątkowymi
- pocałuj na pożegnanie znudzony zmierzch
poniedziałek, sierpnia 27, 2007
W szkatułce
I czemu nie dasz się pokochać?
Choć samotność
gryzie po kątach
a serce pustą świeci
Dlaczego nie chcesz mieć w sercu
kogoś kogo uwielbisz szczerze?
I jeśli ten ktoś pocałuje na dobranoc
za każdym razem
Czemu nie chcesz być mój?
Nie położę Cię na półkę
obok kolejnego Misia
jak Ona
Spójrz w katalog gwiazd
i wybierz jedną dla siebie
Dostaniunesz ją ode mnie
na urodziny w szkatułce z pocałunkiem
Choć samotność
gryzie po kątach
a serce pustą świeci
Dlaczego nie chcesz mieć w sercu
kogoś kogo uwielbisz szczerze?
I jeśli ten ktoś pocałuje na dobranoc
za każdym razem
Czemu nie chcesz być mój?
Nie położę Cię na półkę
obok kolejnego Misia
jak Ona
Spójrz w katalog gwiazd
i wybierz jedną dla siebie
Dostaniunesz ją ode mnie
na urodziny w szkatułce z pocałunkiem
Szkoła
I już od poniedziałku
szkolne życie
na nowo będzie tętnić
Przepełnione szare korytarze
wypełnią się
pogrążonymi w jesieni uczniami
Ławki zapomniane
znów będą się cieszyć
dotykiem łokci swoich ulubieńców
Nauczyciele bez duszy
kolejne uwagi stawiać będą
z wzrokiem bez odbicia
Jak ja kocham szkołę...
szkolne życie
na nowo będzie tętnić
Przepełnione szare korytarze
wypełnią się
pogrążonymi w jesieni uczniami
Ławki zapomniane
znów będą się cieszyć
dotykiem łokci swoich ulubieńców
Nauczyciele bez duszy
kolejne uwagi stawiać będą
z wzrokiem bez odbicia
Jak ja kocham szkołę...
sobota, sierpnia 25, 2007
Życie
Subskrybuj:
Posty (Atom)